poniedziałek, 27 maja 2013

I couldn't resist.../ Nie mogłam się oprzeć...

Thank you everyone for the motivating commets on my brick efforts.
I simply couldn't resist the temptation to see what my walls will look like painted white. Yes, there's still one windowless :( wall waiting to be carved but I needed a change and primed the two walls. This is just one coat of universal primer. I like the look of white painted bricks. I wonder what you think...

Serdeczne dzięki za wszystkie motywujące komentarze moich ceglanych zmagań.
Po prostu nie mogłam się oprzeć pokusie pomalowania cegiełek na biało. Tak, wiem... ciągle jeszcze czeka mnie "drapanie" trzeciej, bezokiennej ściany, ale potrzebowałam odmiany. To, co widać na zdjęciach, to jedna warstwa białego podkładu.
Lubię bieloną cegłę. Ciekawe, jaka cegła Wam się podoba we wnętrzach...





piątek, 24 maja 2013

I keep making bricks... / Nadal robię cegiełki...

Hello everyone. Nothing's changed here. I keep making bricks. I've already have two walls scratched. One more and I'll be at home :)))
Hej :) Dzisiaj tak króciutko. Dalej rzeźbię cegiełki w mdf-ie. Mam dwie ściany. Jeszcze tylko jedna... Uff.





niedziela, 5 maja 2013

Back in mini world / Jestem po przerwie :)

Hello, hello everyone :) So nice to be back. Hi to all new followers. Great you've joined even though it was so silent here lately.
I think I've already written that from time to time I simply need to take a break from the miniature world. One day I may be making minis like crazy only to wake up the next morning to realize that I can't make anything more. This was just the case in April. I left all my clays, tools, and things untouched for a month. Instead I spent time with kids in our playground, I planted some new kinds of veggies in my garden, I read a lot and cooked from time to time. I was also busy with housework... I guess you'll find it surprising but I love ironing, cleaning windows as well as doing some minor repairs at home.
Anyway, I'm back, with my batteries re-charged and a load of fresh ideas.
I've just started a new project that I've been thinking about for a longer while now. Yes, I know I haven't finished my porch yet but... what can I say? It'll have to wait :)
The new thing's going to be an open plan arrangement with a kitchen, a dining area and a living space with French windows and lots of bookshelves. I have it pictured in my head, all in white, with some warm old wood  and some greenery... plus a few bright colours here and there. For the time beeing all I can show you is... my brick making process. I want white-washed brick walls and I want the bricks to be three dimentional, with some imperfections. You know what I mean. I'm working on mdf, which I find very satisfying. I spend all my free time carving, scratching and scraping the walls with my little files. Line after line. Well, some people like cross-stitching, others prefer knitting and I do mdf carving ;) Here's what I have so far... And there are two more walls waiting to be scratched.

Hej. Już jestem. Witam wszystkich obserwatorów. Jak miło, że dołączacie, mimo że tak niewiele tu się ostatnio działo.
Pewnie już pisałam, że od czasu do czasu potrzebuję zafundować sobie przerwę od miniaturek. Mogę być bardzo pochłonięta jakimś projektem, robić jedną potrawę za drugą, ale przychodzi taki moment, że po prostu muszę rzucić wszystko. I tak właśnie było w kwietniu. Przez prawie miesiąc wszystkie moje ukochane glinki,narzędzia i farby leżały odłogiem.A ja siedziałam sobie z dziećmi na placu zabaw, siałam warzywne nowości w ogrodzie, trochę gotowałam i duuużo czytałam. Pewnie uznacie to za dziwne, ale naprawdę lubię takie zajęcia domowe, jak prasowanie, mycie okien i różne drobne naprawy.
Tak, czy inaczej, jestem z powrotem z naładowanymi akumulatorami i świeżymi pomysłami.
Właśnie zaczęłam nowy projekt, który dojrzewał w mojej głowie od dosyć dawna. Tak, wiem... nie skończyłam jeszcze szklarenkowego domku, ale... co mogę powiedzieć? Szklarenka musi poczekać :)
Nowa rzecz to otwarta na salon kuchnia z częścią jadalnianą, francuskimi oknami i regałami na całą ścianę. W wyobraźni widzę tę przestrzeń całą w bieli, z dodatkiem ciepłego drewna i naturalnej zieleni. Plus kilka mocnych kolorów tu i tam. Wszystko, co na razie mam do pokazania, to proces powstawania ceglanej ściany. Planuję bielone ściany i zależy mi, żeby cegła była trójwymiarowa, z drobnymi nieregularnościami i niedoskonałościami. Wiecie, o co mi chodzi :) Pracuję na płycie mdf i muszę przyznać, że dosyć dobrze się sprawdza. Cały wolny czas w dzień i w nocy spędzam teraz na... ryciu linii w mdf-ie. Używam do tego pilniczków. Linijka po linijce... każda zarysowana kilka do kilkunastu razów. Cóż, niektórzy relaksują się przy hafcie krzyżykowym, albo przy robótkach, ja... ryję w mdf-ie. Ota co wyryłam do tej pory. A potem jeszcze dwie ściany.






Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...