poniedziałek, 20 stycznia 2014

A little progress

Hi :). Thank you for all your comments. Just to let you know, the roll cakes I wrote about last time have gone to their new home. I do hope they'll reach the destination very soon now. I had some stressful moments lately when sending my little dumplings to Italy. It took the post about two weeks, if not longer, to deliver them even though I'd chosen priority option :(. Luckily, to the joy of a hungry little mouse girl waiting for her dinner, the dumplings finally got there :).
http://www.flickr.com/photos/amoreen/sets/72157639560543255/with/11842114514/
Some of you asked me recently about the white brick kitchen. Is it going to be continued or is it just a photo box? So feeling a little embarassed by my own indolence I pulled up the sleeves and got to work. 
Ladies and gentlemen, here are the windows I made from scratch. Nothing special, I know but I'm pretty satisfied with how they turned out. Most ready-bought windows I've happened to work with have one disadvantage: the feature bars are too thick to look nicely proportional. Of course it might be intended for a rustic, slightly heavy look but what I was for in my kitchen were really thin bars. If you take the thickness of such a bar in mini (4mm) and multiply it by 12 it will give you the real-size thickness of 48 mm! A huge bar, really! And remember there are a feww vertical and horisontal bars in every window. Not much space left for a pane, if you ask me. And that means a dark and gloomy interior. I really want a bright and airy kitchen!
I think I"ve mentioned that I want a kind of windows you can see in J. Oliver's kitchen in his "15 minute meals". His windows are nice grey. Primarily I was going to have them matt black. But after trying on a few shades I decided to go white :). It seems to always end up white for me.
Anyway, I fitted the windows in. They do not open. I still have two big openings to do and this time they are going to be kind of French windows: high and opening to let some air in.

Witam :). Dziękuję za komentarze do ostatniego posta :). Patera z roladami powędrowała do nowego domu. Mam nadzieję, że lada dzień dotrze na miejsce. Ostatnio przeżyłam kilka stresujących chwil wysyłając mini pierogi do Włoch. Trwało to ponad dwa tygodnie, mimo że oczywiście wysyłałam je priorytetem. Na szczęście, ku zadowoleniu niecierpliwie czekającej na nie małej głodnej myszki, dotarły w końcu na miejsce :).
http://www.flickr.com/photos/amoreen/sets/72157639560543255/with/11842114514/
Parę osób pytało mnie ostatnio o moją kuchnię z bielonej cegły. Czy coś się tam wreszcie ruszy, czy to tylko plan zdjęciowy? No więc, zawstydzona własną opieszałością, zakasałam rękawy i wzięłam się do roboty.
Panie i panowie, przedstawiam dwa okna zrobione od zera. Wiem, nic nadzwyczajnego, ale muszę przyznać, że jestem z nich dosyć zadowolona. Większość gotowych okien, z jakimi zdarzyło mi się mieć do czynienia, miała szprosy zbyt masywne dla moich potrzeb. Pewnie sprawdzają się świetnie we wnętrzach bardziej rustykalnych i "ciężkich", ale mnie raził brak proporcji. Wystarczy pomnożyć grubość takiego szprosa przez 12 i wychodzi nam to, co mielibyśmy w realnym świecie. Czyli miniaturowe 4 mm to aż 48 mm w realu - szpros gigant. A takich szerokich i grubych szprosów w jednym oknie jest przecież kilka! Czyli zostaje mało miejsca na szybę :(. Czyli ciemność widzę ;). Dlatego podjęłam próbę samodzielnego oszklenia moich okien.
Jak być może pamiętacie, od początku chodziło mi o okna podobne do tych w kuchni J. Olivera z "15 miniut w kuchni". Okna w programie są ładnie szare. Początkowo chciałam mieć czarne, ale po kilku przymiarkach kolorystycznych zdecydowałam się na białe. Jakoś tak mi zawsze wychodzi w końcu białe :).
Żeby nie przedłużać tej fascynującej opowieści, okna wstawiłam i uszczelniłam. Nie otwierają się, ale taki był zamiar. Mam jeszcze dwa duże otwory do "oszklenia". tym razem będą to otwierane duże przeszklone drzwi, żeby wpuścić trochę powietrza do tej kuchni :).








10 komentarzy:

  1. Ostatnie zdjęcie spokojnie może robić za skalę 1:1. ;) Bardzo się cieszę, że pracujesz nad kuchnią! Wiem, że będzie super!
    Uściski

    OdpowiedzUsuń
  2. Okna pięknie wykonane, zdecydowanie ładniejsze od kupnych. I rzeczywiście wpuszczają dużo światła.

    OdpowiedzUsuń
  3. Okna wyszły przepięknie, już nie mogę doczekać się urządzania kuchni.

    OdpowiedzUsuń
  4. Happy to see you are continuing with the white brick kitchen! I love your windows. They look a lot more realistic than bought ones. This must have been a lot of work but it is worth it!
    X
    Véronique

    OdpowiedzUsuń
  5. Love the windows and the white bricks. You did an excellent job! Thank you for sharing the progress.
    Hugs,
    Lisa

    OdpowiedzUsuń
  6. The windows look wonderful with lovely fine bars. It must be very satisfying to have made them yourself.

    OdpowiedzUsuń
  7. me alegra saber que has logrado superar los obstaculos y has podido entregar los encargos
    esas ventanas son fantasticas , me encantan y en blanco quedan geniales

    besitos

    Mari

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne okna! Może jakiś tutorial? :)

    OdpowiedzUsuń

  9. Witaj Gosia,
    Okna są idealne. Myślę, że nie doskonałą pracę zwłaszcza, że ​​nie ma do formowania wokół okna na pokrycie inperfections. Pasuje pięknie ... Excelelnt pracę!
    Big przytulić,
    Giac

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziękuję za piękne komentarze na moim blogu. Tak się cieszę, że znalazłem swój blog, znalazłem go przez Monique, w bajecznie Małe. Moja matka i ja byliśmy pod wrażeniem baner, sam. Twoja praca jest niesamowita! Sceny przygotowania są wspaniałe.

    Uwielbiam biały mur z ciemną podłogą :) Mam nadzieję, że to tłumaczy dobrze: D

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...