Dzisiaj jednak bez drzazg, rdzy i tynku. Za to ze starą emalią. Z papieru oczywiście :)
Potrzebne mi naczynia na róże, a porcelana mi się kończy. Szkło ok, ale... nie zawsze mam ochotę. Czyli trzeba było wyprodukować kubki. Toporne wyszły. Nie mam wprawy i doświadczenia, ale... Wiadomo, jak coś ma wady, to trzeba je wykorzystać i przekształcić w zalety!!!
Kubków, garnków i dzbanków będzie więcej. Muszę mieć w czym poukładać kwiaty do Chicago w kwietniu.. Nie wiem, czy pisałam już, że jedziemy na The Miniature Show, z Martyną i Anią :)
Niech się wreszcie tylko te ferie zaczną :D
Good morning and thank you :) I feel so satisfied and pleased when you notice all those tiny details I pay lots of attention to. I love contrast: delicate flowers and raw wood, lace cortains and pld nails in boards...
Today, however, no rusted nails, no splinters or plaster on walls. Some enamail pots instead. Paper, of course.
I need containers to display my roses and I'm running short of ceramic vases. There's glass obviously, jars of various kinds, but sometimes I don't feel like using transparent things. So I've made myself a few faux enemail pots and mugs. I really don't have much experience in working with paper so the mugs have lots of flaws. But... What do you do if something doesn't turn out exactly as you want??? You us the faults as virtues :). make them work for you. At least I try :)
There's going to be more paper dishes I guess. I need them for The Miniature Show in Chicago in April. We're going to be there with Martyna and Ania :)I'm only waiting for the winter break at school.
Cudowności. Życzę powodzenia za Wielką Wodą! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. Przyda się. Bo to pierwszy raz :)
UsuńOh yes, what a delightful contrast of the different item colours and surfaces in your photos!
OdpowiedzUsuńMy compliments on the truly lovely roses! :)
Kind regards
Thank you, Nina. Very nive to read your comment.
UsuńWitaj Gosia,
OdpowiedzUsuńMożna umieścić tak wiele wysiłku i płacić tak dużo uwagę na szczegóły ... to jest to, co sprawia, że twoja praca tak cudowne. Miłej zabawy przygotowuje się do Chicago!
Duży uścisk
Giac
Giac Twoje komentarze są cudowne. Można się uzależnić od ich czytania. Tym bardziej że sam tworzysz takie fantastyczne miniaturki. Dziękuję.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńGood luck. I love love your roses, they are so very beautiful. I also love all yuor scenes you create. thanks for the show.
OdpowiedzUsuńHugs
Wyrna
You're so kind Wyrna. Always happy to hear ftom you. Thank you.
UsuńYour roses are perfect. I like the details in this nice scene.
OdpowiedzUsuńThe jugs or mugs look quit good, I love the roses.
OdpowiedzUsuńThe jugs and mugs MUT get better. I need practice. Thanks :)
UsuńLovely work as always Gosia. Your beautiful work always brings a sense of happiness when I see your photos. All the best to you in Chicago...wishing you lots of success and a trip filled with joy.
OdpowiedzUsuńJennifer
Jennifer, your comments are gold! Thank you so much. Always a great pleasure to hear from you.
UsuńRóże jak zawsze idealne i zjawiskowe. Pięknie się komponują na drewnianym stoliku.
OdpowiedzUsuńO! Dziękuję. Też mi się podoba to tło stolikowe. Aż się boję, że za często go używam.
UsuńPiękne - prawie czuję ich zapach:)
OdpowiedzUsuńNo i tu niestety próg nie do przeskoczenia. Plastik to plastik. Nie pachnie!!!! Chociaż znam osoby, które próbowały dodawać olejki eteryczne do Fimo :)
UsuńTus rosas contrastan en cualquier lugar. Son perfectas. Me alegro de tu viaje a Chicago.
OdpowiedzUsuńGracias, Isabel. I must start learning Spanish at last. I've been putting it off too long :)
Usuń