poniedziałek, 26 stycznia 2015

Helping with the flowers

Hi. Jazzi asked me to thank you all for the warm "hello" :) She seems to feel like being lazy for a while.Just walking around my place barefeet, having her teas and coffees and cakes and doing some little things here and there. Today she was helping me wit arranging flowers :) And her red dress is from Mary from http://msminisandmore.blogspot.com/

Hej. W imieniu mojego malutkiego gościa dziękuję wszystkim za ciepłe powitanie. Wygląda na to, że Jazzie ma ochotę na słodkie lenistwo. Snuje się po mieszkaniu boso, pije kawę i herbatę, je słodycze i od czasu do czasu coś tam drobnego zrobi. Dzisiaj pobawiła się trochę w układanie kwiatów :) A ta zwiewna sukienka pochodzi od Mary z http://msminisandmore.blogspot.com/



niedziela, 25 stycznia 2015

Look who's here

I know, I know... I've said I don't play with dolls many times :). But, as they say, never say never. And so I'm having a guest from Australia. Last Friday I got a parcel from Italy. And there she was - Mini Jazzie coming to me from Caterina. So this is my first time with a doll in my photos. Let's see what the Australian beauty has been up to :)
She seemed really tired after the journey so she slept for over 12 hours. Then she had a shower and a lazy unday brealfast. Nothing fancy, just a coffee and some buns with honey. I wonder if she's going to enjoy her stay in Poland. It's pretty cold here at this time of year. Well, how lucky she's got some warm clothes in her luggage :)
 

Wiem, wiem... mówiłam wiele razy, że nie bawię się lalkami. Ale, jak wiadomo, nigdy nie mów nigdy. I tak właśnie mam przyjemność przyjmować gościa z Australii. W piątek dostałam paczkę, całkiem sporą, od Cateriny. A w paczce była ona - Mini Jazzie. Tak więc jest to mój pierwszy raz z lalką na zdjęciach. Zobaczmy, co u tej australijskiej piękności słychać :)
Po podróży była bardzo zmęczona i od razu poszła spać. Przespała ponad 12 godzin! A rano prysznic i leniwe niedzielne śniadanko. Nic wyszukanego, bułeczki z miodem i kawa. Ciekawe, jak jej się spodoba pobyt w Polsce. Trochę tu zimno o tej porze roku. Na szczęście w swoich bagażach Jazzie ma parę ciepłych ciuszków :).




Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...