Strasznie ostatnio słodko tu u mnie. Nie wiem, co się dzieje. Normalnie nie jestem specjalnie słodyczolubna. Może to przez tą pogodę. Na szczęście te polimerowe deserki nie odkładają się w talii :D
niedziela, 6 marca 2016
More meringue
So much on the sweet side recently!!! I don't know what's going on with me. I definitely don't havee a sweet tooth but I'm producing all that sweet stuff like crazy. Hmmm, must be the depressing weather that makes me want to play with meringue and cream so much :) Luckily the polymer clay doesn't build up round the hips!!!
Strasznie ostatnio słodko tu u mnie. Nie wiem, co się dzieje. Normalnie nie jestem specjalnie słodyczolubna. Może to przez tą pogodę. Na szczęście te polimerowe deserki nie odkładają się w talii :D
Strasznie ostatnio słodko tu u mnie. Nie wiem, co się dzieje. Normalnie nie jestem specjalnie słodyczolubna. Może to przez tą pogodę. Na szczęście te polimerowe deserki nie odkładają się w talii :D
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wygląda apetycznie. Ja niestety jestem łasuchem, więc nawet na widok takiego tortu ślinka mi cieknie. :)
OdpowiedzUsuńI bardzo dobrze. Znaczy, udał mi się :-D
UsuńOwocowy... mniam :)
OdpowiedzUsuńHaha. Owocowy
UsuńTak żeby wyrzuty sumienia zagluszyc. Że niby zdrowy :-P
So beautiful!! Good it is not edible, it would be hard not to eat it if it was :)! Pam in Norway
OdpowiedzUsuńThanks Pam. Yes, inedible, luckily :-)
UsuńO jak dobrze że plastik się nie tuczy bo moje lalki były by zachwycone❤
OdpowiedzUsuńTaaak... Niech sobie laleczki tyja, a my... Szczuplutkie :-D
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCześć Gosia, jestem coraz tłuszczu po prostu patrząc na zdjęciach. To jest tak niewiarygodnie realistyczne. Wygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńWielki uścisk
Giac
Giac, uwielbiam Twoje komentarze :-D Skrzydeł dodają. Dzięki :-)
UsuńCiasto wygląda pysznie. Najbardziej podobają mi się listki (mięta?)- wyglądają bardzo realistycznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Nawet nie wiesz, jsk się cieszę, że mi się udało wymyślić sposób na fajne listki :-D
UsuńPrzepięknie to wygląda. Jak żywe, naprawdę można się pomylić. Oglądając twoje prace zastanawiam się, jak to robisz, że twoja bita śmietana jest taka puszysta. Mi się jeszcze nigdy to nie udało z liquidu, ale przypuszczam, że własnie z modeliny i liquidu ją wykonujesz ;D Jestem dumna, że mamy w Polsce tak uzdolnioną modeliniarkę.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Bo smietana to nie liquid. Liquid jest ciężki i ogólnie go nie lubię. Ewentualnie na lakier albo polewe. A smietana to farba strukturalna :-D
UsuńSerdecznie ci dziękuje za odpowiedz. nie wiedziałam, że można używać takiej farby (i że w ogóle taka istnieje) z modeliną. Kolejna technika do nauki. Pozdrawiam Emila.
UsuńTiene un estuendo aspecto.
OdpowiedzUsuńThank you Isabel :-)
UsuńHello!
OdpowiedzUsuńGreat work. I love your miniatures must most your roses....they are so beautiful!!!!
Greetings from vienna :o)
Sigrid
Hello and thank you :-)
UsuńWow! I gain weight by just looking at it!
OdpowiedzUsuńFantastic work especially with all the tiny berries.
Hugs, Drora
Always lovely to hear from you Drora. Thank you :-)
UsuńAlways lovely to hear from you Drora. Thank you :-)
UsuńKocham, i zachwyt mój nie ma granic. Piękne jest to, co wychodzi spod twych palców,że się tak wyrażę. Zawsze czekam na więcej i zawsze zachłannie pożeram wzrokiem twoje wypieki. <3
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo bardzo :-)
Usuń