Big thank you to all of you for your time, your support, your inspiring and motivating presence here. There's nothing I appreciate more than an opinion from people being as creative and talented as you all are.
Time to celebrate. As I wrote before I've prepared a little giveaway for this occassion. I do hope you're going to like it as much as I do :)
Dziękuję serdecznie wszystkim za Wasz cenny czas, za Waszą inspirującą i motywującą obecność na tym blogu. Nic nie daje większej satysfakcji niż pozytywne komentarze od ludzi tak kreatywnych i utalentowanych, jak Wy.
Czas świętować. Jak zapowiadałam wcześniej, przygotowałam na tę okazję kolejne giveaway. Mam nadzieję, że Wam się spodoba :)
This time it's one of my 3D perspective pictures: empty, bare wood version waiting to be decorated with tiny treasures. If you follow my blog you've seen a few examples of various shop interiors I've made on such basis. Let me write a few words about this type of display boxes :)
The box is constructed in focal perspective, which means that the angles inside are not right angles. The trick allows displaying relatively many items in a small area. All you need to be careful about is that objects at the back always seem a little smaller that those at the front. Bearing this in mind you can create quite a convincing scene, I believe. After finishing it can be hung on the wall, which I find particularily attractive for it saves so much precious space. The size of this one is: 30x21 cm, the depth is 6 cm.
Tym razem jest to jeden z moich przestrzennych perspektywicznych obrazków: pusty, z surowego drewna, niecierpliwie czekający aby stać się tym, co mogą z niego wyczarować Wasze utalentowane ręce. Jeśli śledzicie mój blog, pewnie widzieliście kilka przykładów wnętrz sklepowych, jakie robiłam na tego typu bazach.
Pudełeczko jest skonstruowane w perspektywie zbieżnej, co oznacza, że kąty wewnętrzne nie są kątami prostymi. Taki zabieg pozwala na wyeksponowanie stosunkowo wielu miniatur na małej powierzchni, bez utraty wrażenia przestrzenności. Trzeba tylko pamiętać, że obiekty w oddaleniu zawsze wydają się mniejsze, niż te z przodu. Mając to na uwadze, można stworzyć całkiem przekonywującą scenkę. Po skończeniu można ją powiesić na ścianie, co, moim zdaniem, jest dużym atutem ze względu na oszczędność cennego miejsca. Rozmiary tego obrazka to: 30x21 cm, głębokość to 6 cm.
This type of pictures has it's origins in 19th century and was popularized by a Dutch artist Cornelis Bavelaar. Thus such boxes are known as bavelaartjes. Cornelis Bavelaar was a sculptor and was a member of the guild in
Leiden. The interior of the boxes were usually made of wood, paper or bone.
The scenes he presented were all very detailed. They represented Dutch landscape and
interior genrepaintings. More info here.
Ten typ obrazków ma swoje początki w XIX wieku i został spopularyzowany przez holenderskiego artystę Cornelisa Bavelaar. Od jego nazwiska wywodzi się holenderska nazwa tego typu obrazów: bavelaartjes. Ów Holender był rzeźbiarzem i członkiem gildii w Leiden. Pracował głównie w drewnie, kości i papierze. Jego dzieła przedstawiały wiejskie widoczki i wnętrza holenderskich domów oraz scenki rodzajowe. wszystko było bardzo szczegółowo odwzorowane. Więcej informacji znajdziecie tu .
Such bavelaartjes were the first thing we, I mean me and my husband, presented in the Arnhem Show a few years ago. My husband was fascinated with them then and we designed a line of empty pictures for 1/12 scale. I does bring nice memories.
Takie "bavelaartjes" były pierwszą rzeczą, z jaką pokazaliśmy się, tzn. ja i mój mąż, na targach miniatur w Arnchem kilka lat temu. Mój mąż był wtedy zafascynowany tego typu obrazkami i razem zaprojektowaliśmy linię pustych wnętrz odpowiednich do skali 1/12. Z tamtym czasem wiążą się naprawdę miłe wspomnienia .
Well, if you like the idea and would be interested in winning this one, all you need to do is :
- Be a follower
- Leave a comment saying you're interested
- Promise that you'll share your finished picture with us :)
It would be nice if you added the link in your sidebar but it's not necessery.
The deadline is 8th April.
Here's the box finally:
Jeśli podoba Wam się taki pomysł i jesteście zainteresowani wygraniem tego obrazka wszystko, co trzeba zrobić, to:
- Być obserwatorem.
- Zostawić komentarz, w którym napiszecie, że jesteście zainteresowani.
- Obieca, że pokarzecie efekty swojej pracy :)
Byłoby miło, gdybyście dołączyli link na swoim blogu, ale oczywiście nie jest to konieczne.
Zgłoszenia zbieram do 8 kwietnia.
No i w końcu zdjęcia:
A side view.
Widok z boku.
A little closeup on the inside.
Zbliżenie wnętrza.
czwartek, 28 marca 2013
wtorek, 26 marca 2013
Another bread attempt / Kolejne zmagania z chlebem
I can't believe it! I have 200 followers. Thank you so much for joining. So good to know that you're there and you're interested in my work. Big hugs to all of you. I have a surprise for you: another giveaway. I'll soon reveal the details :)))
I've been trying and trying to get the result I want in breads. So many different ratios of colours... I think that I've come to a following conclusion: what works good for the crust doesn't necesserily work for the inside, and the other way round. The inside is supposed to be more transparent than the crust, at least this is how I see it. Anyway, this is my experimental production. And it's going to be continued soon ;)
Niesamowite. Tak sobie lepię, rzeźbię i piszę, a tu okazuje się, że mam 200 obserwatorów. Bardzo, ale to bardzo mnie cieszy, że jesteście, i że dzielicie ze mną pasję. Dziękuję. Mam z tej okazji małą niespodziankę: moje drugie giveaway. Szczegóły zdradzę wkrótce :)))
Ostatnio drążę temat chleba. Ciągle próbuję uzyskać realistyczny odcień i stopień przejrzystości. Wypróbowałam wiele różnych kombinacji i doszłam do wniosku, że to co działa w przypadku skórki chleba, niekoniecznie daje zadowalające efekty w środku, i na odwrót. Miękisz chleba jest tak naprawdę mocno przejrzysty i raczej zgaszony, przynajmniej ja tak to widzę. W każdym razie oto moja eksperymentalna produkcja. I to pewnie jeszcze nie koniec ;)
And this is my favourite one. Next time I'm going to add some "wheat bran".
A z tego jestem chyba najbardziej zadowolona. Przydałaby się jeszcze wersja z otrębami :)
I've been trying and trying to get the result I want in breads. So many different ratios of colours... I think that I've come to a following conclusion: what works good for the crust doesn't necesserily work for the inside, and the other way round. The inside is supposed to be more transparent than the crust, at least this is how I see it. Anyway, this is my experimental production. And it's going to be continued soon ;)
Niesamowite. Tak sobie lepię, rzeźbię i piszę, a tu okazuje się, że mam 200 obserwatorów. Bardzo, ale to bardzo mnie cieszy, że jesteście, i że dzielicie ze mną pasję. Dziękuję. Mam z tej okazji małą niespodziankę: moje drugie giveaway. Szczegóły zdradzę wkrótce :)))
Ostatnio drążę temat chleba. Ciągle próbuję uzyskać realistyczny odcień i stopień przejrzystości. Wypróbowałam wiele różnych kombinacji i doszłam do wniosku, że to co działa w przypadku skórki chleba, niekoniecznie daje zadowalające efekty w środku, i na odwrót. Miękisz chleba jest tak naprawdę mocno przejrzysty i raczej zgaszony, przynajmniej ja tak to widzę. W każdym razie oto moja eksperymentalna produkcja. I to pewnie jeszcze nie koniec ;)
And this is my favourite one. Next time I'm going to add some "wheat bran".
A z tego jestem chyba najbardziej zadowolona. Przydałaby się jeszcze wersja z otrębami :)
środa, 20 marca 2013
More meat / Więcej mięska :)
Hello all new followers. So nice to see you here. It seems like yestreday I was so thrilled about having a hundred followers and look... almost two hundred today. Unbelievable. I guess I should think of a new giveaway to celebrate it.
Thank you so much for your comments. You're too kind :)))
I've been making beef roasts again. Would you believe I used to be a vegetarian? And from time to time I try to give up meat for some time. Still, it doesn't stop me from cooking meat for my family and from indulging in reading meat recipes to try out in future ;)
I've bought a new cook book lately, which is my little obsession :) The book is on barbecue and has amazing photos. The best meat photos you can imagine. Since I had a custom order for a roast waiting to be done I thought I should give it a go. I really wanted to achieve two things in it. Firstly the veining in the texture of a roast. If you look closely at a piece of roast meat you'll see that except of all the fibres and a layer of fat there are also some translucent veins of collagen tissue, I think.
Secondly, I tried to make the roast medium, or even medium-rare. Again, in a real thing you'll notice a nice subtle shading of colours: some blood red in the centre turning pink and going kind of blueish brown on the rim. This is what I wanted to achieve.
I hope my little description wasn't too drastic in case some of you are on a vegetarian diet ;)
Here are some photos of what I came up with. Next time I make meat I'm going to experiment more with the translucent tissue, I think.
Witam serdecznie wszystkich nowych obserwatorów. Miło Was spotkać :) Tak niedawno cieszyłam się z 100 obserwatorów, a tu zbliżam się do 200. Niesamowite :))) Zaczynam planować kolejne giveaway na tę okazję.
Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze. Zawsze bardzo mnie cieszą.
Ostatnio znowu byłam, zajęta robieniem miniaturowych pieczeni. Uwierzylibyście, że kiedyś byłam wegetarianką? I od czasu do czasu organizuję sobie przerwy w jedzeniu mięsa, co nie powstrzymuje mnie wcale od buszowania po necie i księgarniach w poszukiwaniu ciekawych przepisów i zdjęć z mięsem w roli głównej.
Niedawno kupiłam kolejną książkę kucharską (moja mała obsesja) poświęconą daniom z grila, głównie mięsnym. Zdjęcia w tej książce są po prostu rewelacyjne. Świetne zbliżenia. Coś akurat dla miniaturzysty :)))
a ponieważ kolejne zamówienie na pieczeń 1:12 czekało na realizację, skorzystałam z okazji i wzięłam się do roboty. Tym razem chciałam skupić się na dwóch szczegółach:
Po pierwsze, jeśli przyjrzycie się dokładnie mięsu w przekroju poprzecznym, zauważycie, że poza tymi wszystkimi włókienkami i warstwą tłuszczu, pojawiają się jeszcze charakterystyczne przejrzyste żyłki tkanki łącznej. To był cel nr jeden.
Po drugie,zależało mi na oddaniu wyglądu mięsa średnio wypieczonego lub nawet pół-krwistego. Po dokładnych oględzinach zdjęć takich pieczeni można zauważyć krwisto czerwony środek, który przechodzi w różowy, a następnie staje się taki niebieskawo-brązowy. I o to mi chodziło.
Mam nadzieję, że opis mięsa nie był zbyt drastyczny, gdyby przypadkiem czytały go osoby na diecie wegetariańskiej ;)
Oto zdjęcia efektów moich zmagań z fakturą i kolorem. Już wiem, że następnym razem poeksperymentuję bardziej z tą tkanką łączną ;)
Thank you so much for your comments. You're too kind :)))
I've been making beef roasts again. Would you believe I used to be a vegetarian? And from time to time I try to give up meat for some time. Still, it doesn't stop me from cooking meat for my family and from indulging in reading meat recipes to try out in future ;)
I've bought a new cook book lately, which is my little obsession :) The book is on barbecue and has amazing photos. The best meat photos you can imagine. Since I had a custom order for a roast waiting to be done I thought I should give it a go. I really wanted to achieve two things in it. Firstly the veining in the texture of a roast. If you look closely at a piece of roast meat you'll see that except of all the fibres and a layer of fat there are also some translucent veins of collagen tissue, I think.
Secondly, I tried to make the roast medium, or even medium-rare. Again, in a real thing you'll notice a nice subtle shading of colours: some blood red in the centre turning pink and going kind of blueish brown on the rim. This is what I wanted to achieve.
I hope my little description wasn't too drastic in case some of you are on a vegetarian diet ;)
Here are some photos of what I came up with. Next time I make meat I'm going to experiment more with the translucent tissue, I think.
Witam serdecznie wszystkich nowych obserwatorów. Miło Was spotkać :) Tak niedawno cieszyłam się z 100 obserwatorów, a tu zbliżam się do 200. Niesamowite :))) Zaczynam planować kolejne giveaway na tę okazję.
Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze. Zawsze bardzo mnie cieszą.
Ostatnio znowu byłam, zajęta robieniem miniaturowych pieczeni. Uwierzylibyście, że kiedyś byłam wegetarianką? I od czasu do czasu organizuję sobie przerwy w jedzeniu mięsa, co nie powstrzymuje mnie wcale od buszowania po necie i księgarniach w poszukiwaniu ciekawych przepisów i zdjęć z mięsem w roli głównej.
Niedawno kupiłam kolejną książkę kucharską (moja mała obsesja) poświęconą daniom z grila, głównie mięsnym. Zdjęcia w tej książce są po prostu rewelacyjne. Świetne zbliżenia. Coś akurat dla miniaturzysty :)))
a ponieważ kolejne zamówienie na pieczeń 1:12 czekało na realizację, skorzystałam z okazji i wzięłam się do roboty. Tym razem chciałam skupić się na dwóch szczegółach:
Po pierwsze, jeśli przyjrzycie się dokładnie mięsu w przekroju poprzecznym, zauważycie, że poza tymi wszystkimi włókienkami i warstwą tłuszczu, pojawiają się jeszcze charakterystyczne przejrzyste żyłki tkanki łącznej. To był cel nr jeden.
Po drugie,zależało mi na oddaniu wyglądu mięsa średnio wypieczonego lub nawet pół-krwistego. Po dokładnych oględzinach zdjęć takich pieczeni można zauważyć krwisto czerwony środek, który przechodzi w różowy, a następnie staje się taki niebieskawo-brązowy. I o to mi chodziło.
Mam nadzieję, że opis mięsa nie był zbyt drastyczny, gdyby przypadkiem czytały go osoby na diecie wegetariańskiej ;)
Oto zdjęcia efektów moich zmagań z fakturą i kolorem. Już wiem, że następnym razem poeksperymentuję bardziej z tą tkanką łączną ;)
niedziela, 10 marca 2013
At the grocer's / Kolejny sklepik
Hello again :)
I'd like to thank Ania for a wonderful selection of laces and tapes I won in her giveaway. Beautiful things, believe me. I do appreciate the fact that she found a while to send these to me even though she's having a hard time now. I'll post a photo as soon as I take a good one. Thank you, Ania :) I'm thinking of you on these difficult days, sending you warm thoughts. Lots of hugs.
I'd also like to show you my lates project. This is another 3D framed picture, similar to the ones I listed for WOŚP charity auctions. I really like these frames. They are a bit challenging for you need to be careful with the perspective on the side walls but they do give a nice opportunity to display your miniatures in a new way. This time it's agrocer's. First the empty frame ready to be decorated. I hung it on my kitchen wall but it can also be displayed standing.
Witam ponownie :)
Bardzo chciałabym podziękować Ani za piękny zestaw koronek i tasiemek, który wygrałam w jej giveway. Śliczności, mówię Wam. Doceniam fakt, że znalazła czas i energię, żeby przysłać mi te skarby, pomimo dramatu, który właśnie przeżywa. Wstawię zdjęcie tych koroneczek, jak tylko uda mi się złapać jakieś ładne ujęcie. Dziękuję, Aniu :)
Chciałabym Wam również pokazać najnowszą pracę. Kolejny obrazek 3D, podobny do tych, które wystawiałam w tym roku na WOŚP. Naprawdę lubię te ramki. Są może trochę trudniejsze ze względu na konieczność zachowania perspektywy na bocznych ściankach, ale dają fajną możliwość wyeksponowania miniatur na niewielkiej przestrzeni. Tym razem jest to wnętrze sklepiku spożywczego. Zacznę od zdjęć pustej ramki gotowej do wypełnienia. Powiesiłam ją na ścianie w kuchni, ale można też ją postawić.
And now the finished grocer's.
No i skończony sklepik.
I'd like to thank Ania for a wonderful selection of laces and tapes I won in her giveaway. Beautiful things, believe me. I do appreciate the fact that she found a while to send these to me even though she's having a hard time now. I'll post a photo as soon as I take a good one. Thank you, Ania :) I'm thinking of you on these difficult days, sending you warm thoughts. Lots of hugs.
I'd also like to show you my lates project. This is another 3D framed picture, similar to the ones I listed for WOŚP charity auctions. I really like these frames. They are a bit challenging for you need to be careful with the perspective on the side walls but they do give a nice opportunity to display your miniatures in a new way. This time it's agrocer's. First the empty frame ready to be decorated. I hung it on my kitchen wall but it can also be displayed standing.
Witam ponownie :)
Bardzo chciałabym podziękować Ani za piękny zestaw koronek i tasiemek, który wygrałam w jej giveway. Śliczności, mówię Wam. Doceniam fakt, że znalazła czas i energię, żeby przysłać mi te skarby, pomimo dramatu, który właśnie przeżywa. Wstawię zdjęcie tych koroneczek, jak tylko uda mi się złapać jakieś ładne ujęcie. Dziękuję, Aniu :)
Chciałabym Wam również pokazać najnowszą pracę. Kolejny obrazek 3D, podobny do tych, które wystawiałam w tym roku na WOŚP. Naprawdę lubię te ramki. Są może trochę trudniejsze ze względu na konieczność zachowania perspektywy na bocznych ściankach, ale dają fajną możliwość wyeksponowania miniatur na niewielkiej przestrzeni. Tym razem jest to wnętrze sklepiku spożywczego. Zacznę od zdjęć pustej ramki gotowej do wypełnienia. Powiesiłam ją na ścianie w kuchni, ale można też ją postawić.
No i skończony sklepik.
sobota, 9 marca 2013
Cheese / Ser
Hello :) Thank you for all the comments you leave under my posts :))) I love to hear you like my minis :) Big thanks.
To complete the order I've made some cheese. Don't ask me what kind of cheese this is. I have no idea. The customer sent me a photo of a piece that she liked and I did my best to recreate it in miniature. If yoy happen to recognize the kind, please tell me its name :) It was such fun that I'm starting to think of making a selection of different cheeses on a board soon. As soon as I have time. At the time being I have some orders waiting to be done, mainly bread, meat and veggies :) Here are some photos of the cheese:
Witam :) Dziękuję serdecznie za komentarze, które zostawiacie pod moimi postami. Nawet nie wiecie, jaka to przyjemność czytać, że podobają Wam się moje miniaturki :))) Dzięki.
Powoli kończę zamówienie chlebowo-serowe. Zrobiłam kilka dużych serów, ale nie pytajcie mnie, jakie to sery. Nie mam pojęcia. Klientka przysłała mi zdjęcie, a ja spróbowałam odtworzyć je w miniaturze. Jeśli ktoś jest w stanie odgadnąć, co to za ser, będę wdzięczna za "pouczenie" mnie :) Tak mi się przyjemnie robiło te serki, że nabrałam ochoty na całą deskę serów. Ale na razie muszę się uporać z kilkoma projektami mięsno-chlebowymi i warzywnymi ;) Oto zdjęcia tych tajemniczych serów:
To complete the order I've made some cheese. Don't ask me what kind of cheese this is. I have no idea. The customer sent me a photo of a piece that she liked and I did my best to recreate it in miniature. If yoy happen to recognize the kind, please tell me its name :) It was such fun that I'm starting to think of making a selection of different cheeses on a board soon. As soon as I have time. At the time being I have some orders waiting to be done, mainly bread, meat and veggies :) Here are some photos of the cheese:
Witam :) Dziękuję serdecznie za komentarze, które zostawiacie pod moimi postami. Nawet nie wiecie, jaka to przyjemność czytać, że podobają Wam się moje miniaturki :))) Dzięki.
Powoli kończę zamówienie chlebowo-serowe. Zrobiłam kilka dużych serów, ale nie pytajcie mnie, jakie to sery. Nie mam pojęcia. Klientka przysłała mi zdjęcie, a ja spróbowałam odtworzyć je w miniaturze. Jeśli ktoś jest w stanie odgadnąć, co to za ser, będę wdzięczna za "pouczenie" mnie :) Tak mi się przyjemnie robiło te serki, że nabrałam ochoty na całą deskę serów. Ale na razie muszę się uporać z kilkoma projektami mięsno-chlebowymi i warzywnymi ;) Oto zdjęcia tych tajemniczych serów:
sobota, 2 marca 2013
Bread / Chleb
Hello. How are you this sunny Saturday afternoon? The sunlight is definitely spring like today. At last :)))
I've been making miniature breads lately. It's a large order for bread loaves, sliced bread and cheese. Here's what I have by now:
Witam. Jak się macie w to słoneczne sobotnie popołudnie? Światło już zdecydowanie wiosenne. W końcu :)))
Ostatnio zajęta byłam robieniem miniaturowego pieczywa. To dosyć duże zamówienie na różne bochenki chleba, chleb pokrojony na kromki i ser. Tyle mam na razie:
I've also tried my hand at baking real bread. I produced three long loaves and must say I liked the looks and the taste. This time I used spelt flour plus some wheat bran and linen seed. Next time I'm going to try rye flour. In fact it was a busy day I also baked my mini loaves. I couldn't resist the temptation of a little photo like this although the light was really poor :
Spróbowałam też w zeszłym tygodniu swoich sil w pieczeniu prawdziwego chleba. Muszę przyznać, że jestem dosyć zadowolona z efektów. Tym razem użyłam mąki z orkiszu plus otręby pszenne i siemię lniane. Następnym razem wezmę mąkę żytnią. Ponieważ w tym samym dniu upiekłam tez kilka bochenków miniaturowych chlebków, pomimo kiepskiego światła skusiłam się na taką oto fotkę:
And finally some photos of the making process:
I've been making miniature breads lately. It's a large order for bread loaves, sliced bread and cheese. Here's what I have by now:
Witam. Jak się macie w to słoneczne sobotnie popołudnie? Światło już zdecydowanie wiosenne. W końcu :)))
Ostatnio zajęta byłam robieniem miniaturowego pieczywa. To dosyć duże zamówienie na różne bochenki chleba, chleb pokrojony na kromki i ser. Tyle mam na razie:
I've also tried my hand at baking real bread. I produced three long loaves and must say I liked the looks and the taste. This time I used spelt flour plus some wheat bran and linen seed. Next time I'm going to try rye flour. In fact it was a busy day I also baked my mini loaves. I couldn't resist the temptation of a little photo like this although the light was really poor :
Spróbowałam też w zeszłym tygodniu swoich sil w pieczeniu prawdziwego chleba. Muszę przyznać, że jestem dosyć zadowolona z efektów. Tym razem użyłam mąki z orkiszu plus otręby pszenne i siemię lniane. Następnym razem wezmę mąkę żytnią. Ponieważ w tym samym dniu upiekłam tez kilka bochenków miniaturowych chlebków, pomimo kiepskiego światła skusiłam się na taką oto fotkę:
And finally some photos of the making process:
Subskrybuj:
Posty (Atom)