I znowu zaczęło się opadanie papierówek. Jak co roku zbieram te ładniejsze i przerabiam na mus. Zimą jemy ten przecier jabłkowy na słodko, albo do mięsa. Nigdy nie próbowałam piec ciasta z papierówkami. Ciekawe, czy by wyszło.
Kim, I'm so happy you read my blog.For you and all my followers I'm baking an applepie. Though... you've got so many delicious cakes in your shops...
Early apples are falling down in my garden again. As every year I pick the nice ones and preserve them. I make a kind of apple mash or jam that we eat in winter sweet or with meat. I've never tried to bake a pie with these early apples. I wonder if it would work out.
This is absolutely a most realistic scene. Fantastic work! You are a wonderful mini food artist.
OdpowiedzUsuńHugs, Drora
Very realistic!
OdpowiedzUsuńBye Faby
Your comments make me blush. Thank you.
OdpowiedzUsuńYour work is so realistic. The apples are amazing.
OdpowiedzUsuńGenevieve
Pędzisz z produkcją miniaturek lotem błyskawicy :) Jak zwykle cudowna scenka.
OdpowiedzUsuńMaju, muszę się przyznać, że czasem publikuje zdjęcia miniatur, które zrobiłam jakiś czas temu. Wiesz, jak to jest przy maluchach... nie zawsze udaje się znależć czas na miniatury. A robię je od około 10 lat, więc zdjęć się nazbierało. Staram się pisać, kiedy zdjęcie pochodzi ze starszych zbiorów.
UsuńDziękuję za miłe słowa i pozdrawiam.
Cieszę się, że znalazłem swój blog! Widzę piękne rzeczy z wami!
OdpowiedzUsuń( Będziemy czekać na moim blogu, jeśli chcesz zobaczyć )
ANDA
Of course I'll visit your blog. Thanks for inviting and for the compliments, Anda.
UsuńO bogowie...co za cuda
OdpowiedzUsuńo bogini miniatury ,
jaka jestem głodna:)
zachwycające, urocze, rozkoszne
Taki komentarz na początek dnia jest lepszy niż podwójne espresso. Dziękuję.
OdpowiedzUsuńPerfecto.
OdpowiedzUsuńUna maravilla